Rage. Bookrage

Co to bookrage?

Zanim zacznę reklamować, to może przybliżę ideę tym, którzy jeszcze nie znają tego sposobu pozyskiwania dużej ilości literatury naraz. Bookrage to patent polegający na tym, że płacisz ile chcesz za pakiet książek.

Ale jak to ile chcesz?

Ile chcesz oznacza, że jak jesteś biedny, cwany albo tani, możesz zapłacić nawet złotówkę (bo jakąś minimalną kwotę twórcy pakietu chyba zakładają). Złotówka oznacza, że za jednego ebooka zapłacisz prawdopodobnie 20-25 groszy. Słownie: dwajścia-dwajścia pięć groszy, bo w podstawowych pakietach zazwyczaj leci 4-5 książek.

Musi być haczyk

Haczyk polega na tym, że jeżeli zapłacisz więcej niż aktualna średnia za pakiet, dostaniesz bonusy. Na przykład w pakiecie, w którym się znalazłem, po zapłaceniu kwoty wyższej od średniej można było dostać dodatkowo moje recenzje Wiedźmina. Co prawda leżą od zarania dziejów za darmo na stronie, ale to nie o to chodzi.

No nie wiem…

Warto zapłacić więcej niż ziko, bo większość kwoty trafia bezpośrednio do autora. W trakcie zakupu pakietu widzimy suwaczki. Domyślnie ustawione są następująco: 70% dla autora, 20% dla twórców bookrage (praca i serwery kosztują) i 10% na jakiś fajny cel. Tym razem jest to wsparcie dla Centrum Praw Kobiet. Oczywiście jeżeli autora nienawidzisz, a pakiet kupujesz po to, żeby mu pokazać, jak bardzo twa nienawiść jest wielka i zaraz po zakupie wszystkie te ebooki pokasujesz, możesz mu dodatkowo zagrać na nosie, i przesunąć suwaki tak, że nic z twojej złotówki nie trafi do niego, i twą hojnością podzielą się ziomki z bukrejdża, i z CPK. Ba, gościom z bukrejdża też możesz pokazać faka, i dać cały hajs na CPK. Albo jak tam sobie zażyczysz.

W bookrage miłe jest to, że hajs ze sprzedaży pakietów autor otrzymuje błyskawicznie. Przy naszym pakiecie (Legendy miejskie) pieniądze dostałem jakoś tak miesiąc po zamknięciu sprzedaży?

Pakiety

Są różne. Aktualnie leci pakiet z książkami Kuby Ćwieka, koniec akcji za 9 dni. DZIEWIĘĆ DNI! RUCHY, RUCHY! (jak to nie był dobry call to action, to nie wiem co jest dobrym call to action). Pakiet jest bajerka. W wersji podstawowej macie 4 książki. Za wpłatę powyżej średniej (aktualnie 38 ziko z groszem) dostajecie 2 dodatkowe. W tym zbiór opowiadań Gotuj z papieżem, który jest bardzo dobrym zbiorem, i warto go mieć choćby dla opowiadania tytułowego. Następny próg wyszedł trochę śmiesznie, bo pewnie nikt się nie spodziewał, że średnia wpłat będzie taka wysoka (normalnie średnia oscyluje w granicach dwóch dyszek ztcp). Otóż za wpłatę ponad 35 ziko dostajecie kolejne 2 rzeczy. Co oznacza, że płacąc powyżej aktualnej średniej macie w sumie 8 książek. Policzę to dla was: 4,82 zł za sztukę.

Moar!

Za wpłatę powyżej 45 złotych lecą kolejne 2 książki. Razem 10 pozycji i 4,50 za sztukę. No i ostatni próg, czyli pełna bajera, full opcja, automat w skórze. Po wpłacie powyżej 55 złotych dostajecie te wszystkie ebooki, 10 sztuk i dodatkowo w papierze nasze wspólne Przez stany POPświadomości z autografem Kuby. Dla niezorientowanych, jestem współautorem tej pozycji. WIĘC WARTO, RUCHY, RUCHY, DLACZEGO JESZCZE NIE WIDZĘ W TWOJEJ DŁONI KARTY KREDYTOWEJ ALBO PŁATNICZEJ!?

bookrage
W papierze. Z autografem.
Hajs się zgadza

Cena okładkowa Przez stany POPświadomości wynosi 39,90 zł. Co oznacza, że płacąc wspomniane 55 złotych, za 10 ebooków dacie 15,10 zł. Ebook za 1,51 ziko. Pomijając kompletną darmochę, taniej nie będzie. Zapraszam na zakupy. A, i zapiszcie się do newslettera, nie przegapicie żadnej nowej propozycji bukrejdżowej.

Obrazek wyróżniający pochodzi z najlepszego serialu animowanego świata Futurama.

Przez Stany POPświadomości, czyli na spotkanie

Z tego miejsca chciałem zaprosić wszystkich chętnych, którzy przeczytali już naszą książkę i im się spodobała na spotkanie. Ci, którym się nie spodobała też są mile widziani, byle nie z widłami i pochodniami, bo ja tylko wykonywałem rozkazy, a i otwarty ogień w dziale z książkami to taki se pomysł.

Na wspomnianym spotkaniu będę się z częścią składu produkował na temat naszej wycieczki po Ameryce, być może pokażę na nim również zdjęcia ze studia Stephena Kinga. Te, których nie mogliśmy opublikować w internetach. Chętnym będę je pokazywał indywidualnie na komórce, więc szału nie będzie, i sam nie wiem, czy to jakakolwiek zachęta. Zresztą najpierw je muszę znaleźć i na komórkę przerzucić, a to może być ciężki temat, takie szukanie.

Dobra, nieważne. Gdzie i kiedy?

Miejsce: Empik, Nowy Świat 15/17, Warszawa
Data: 05.12.2016 (poniedziałek), godzina 1800

Nie mam pojęcia jak wyglądają takie spotkania, więc improwizacja na fristajlo. Jak ktoś ma ochotę nas posłuchać i obejrzeć, zapraszam.

Na kształt okładki nie miałem żadnego wpływu, wszelkie uwagi odrzucam jako niezorganizowane, zresztą nie jest taka zła.
Fot. SQN

Co do obrazka głównego, ludzie na mieście gadają, że jak na fotce jest kotek, to nieważne co pod tym obrazkiem jest, i tak będzie dużo klików i lajków. To wklejam.

%d blogerów lubi to: