Mieszarka uczuć

1
1. Z przodu plac. Dalej z przodu plac budowy. Plac zabaw nie zmieścił się w obiektywie. Fot. R.Teklak
3
2. Trochę niewyraźnie, bo z lekkiego wkurwu ręka mi się telepała. Fot. R.Teklak
2
3. Nie sądziłem, że w dobie konsoli, smartfonów i kablówki zobaczę chłopca bawiącego się kałużą. Fot. R.Teklak
4
4. A, taki tam mały bazarek. Fot. R.Teklak
5
5. Tu się sika, potwierdzone info. Fot. R.Teklak
fot. R.Teklak
6. Dojście od pętli. Fot. R.Teklak

Część się domyśliła, część się nie domyśliła, część wie, bo czyta lokalne niusy, a jeszcze inna część wie, bo się tam przesiada.

Otóż nie jest to Dworzec Stadion sprzed 15 lat. Nie jest to też Dworzec Zachodni. Ani Wschodni.

Jest to bowiem dróżka z pętli Wilanowska aka Dworzec Południowy do metra. Było kiedyś drugie wejście, z nieco bardziej cywilizowanym dojściem, ale deweloper zaczął budowę i sobie teren ogrodził. Ja wiem, że to miasto jest prowadzone pod dyktando deweloperów od dawna, ale taki numer to chyba pierwszy raz, że sobie zablokował inwestor wejście do metra i chuj, zapieprzaj ziomek przez błoto.

Patrzę na to gówno i oczom nie wierzę.

5 kilometrów od centrum stolicy tego kraju. Największy węzeł przesiadkowy w kierunku południowym.

Ja pierdolę.

Legenda.
Zdj 1. Ogrodzony teren budowy odciął jedno wejście do metra.
Zdj 2. Widok z pętli, po prawej Parkuj&Jedź, po lewej budowa, na wprost polski klasyk, czyli błoto po kostki.
Zdj 3. Po lewej Parkuj&Jedź, w tle Dworzec Południowy, po prawej chuj wi co.
4. Samochody handlarzy. Większość na blachach z woj. lubelskiego. Nie ma śladów paniki.
5. Szczalnia. Po prostu.
6. Polski syf. Po prostu.

4 myśli na temat “Mieszarka uczuć”

  1. No cóż, brud i bylejakość to nie tylko domena przestrzeni. To także domena języka: wkurw, chuj, pierdolę itd. Dla mnie to taki sam brud. Nawet, jeżeli innym wydaje się, że jest śmiesznie? mocno? po męsku?

    Polubienie

  2. za każdym razem jak jestem w Wawie nie autem (czyli ostatnio zawsze) to się tam przesiadam. i za każdym razem mam problem z uwierzeniem w to co widzę.
    bo to co mnie w tym uderza to stałość tej tymczasowości. wiesz o czym mówię?

    Polubienie

    1. Wiem. Ja mieszkałem w Piasecznie jakoś tak od 2002 roku, i na Wilanowskiej od tamtego czasu zmieniło się tylko to, że dobudowali P&R oraz ludzie wydeptali drogę na skos do tego stopnia, że to jest prawie droga gminna utwardzona. Reszta syfu i malarii bez zmian. My chyba po prostu lubimy jak jest brudno i byle jak, albo nas to wali i nie dostrzegamy. Bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: